Margaret to wokalistka, autorka tekstów i kompozytorka, a zarazem jedna z najbardziej popularnych artystek młodego pokolenia. Na swoim koncie ma pięć studyjnych albumów, w tym dwa – „Add The Blonde” (2014) i „ Just The Two of Us” (2015) – nagrodzone platyną.
Podpisany na początku kariery międzynarodowy kontrakt pozwolił jej rozwijać skrzydła pod okiem najlepszych profesjonalistów branży muzycznej. W zestawieniu z nietuzinkową osobowością zaowocowało to wieloma artystycznymi sukcesami. Pomimo tych osiągnięć zdecydowała się na zwrot w swojej karierze, czego rezultatem był album „Gaja Hornby” (2019) – w 100% polskojęzyczny materiał, ukazujący nowe oblicze artystki. Płyta zdobyła nominację do Fryderyka w kategorii Album Roku Pop.
Podpisany na początku kariery międzynarodowy kontrakt pozwolił jej rozwijać skrzydła pod okiem najlepszych profesjonalistów branży muzycznej. W zestawieniu z nietuzinkową osobowością zaowocowało to wieloma artystycznymi sukcesami. Pomimo tych osiągnięć zdecydowała się na zwrot w swojej karierze, czego rezultatem był album „Gaja Hornby” (2019) – w 100% polskojęzyczny materiał, ukazujący nowe oblicze artystki. Płyta zdobyła nominację do Fryderyka w kategorii Album Roku Pop.
W 2021 roku Margaret powróciła z nowym krążkiem „Maggie Vision”, który z jednej strony jest wypadkową jej fascynacji hip-hopem i brzmieniami urban music, a z drugiej – koniecznością opowiedzenia o ważnych rzeczach, jakie ostatnio działy się w jej życiu:
To jest właściwie mój drugi debiut – mówi o „Maggie Vision” Margaret. Album, nagrany po polsku i wypełniony brzmieniami urban music, to jak dotąd najodważniejsze dzieło w dorobku artystki: Mój nowy album jest słodko-gorzki. W ramach dojrzewania zaczęłam być dużo bardziej świadoma rzeczy, które wokół mnie się dzieją. Już na płycie „Gaja Hornby” były momenty, kiedy we mnie buzowało, ale teraz naprawdę tego nie uciszam i nie przypudrowuję, ale z siebie wypluwam, bo mam ku temu powody.
Choć Margaret nazywa „Maggie Vision” najbardziej „swoją” płytą w karierze, to na krążku nie brakuje znakomitych gości. W singlowym „Reksiu” pojawia się Otsochodzi, z kolei do stworzenia utworu „Roadster” został zaproszony Kizo. Hiphopowy sznyt albumu podkręcają także Young Igi („Pure Fun”), Kukon („No Future”) i Urboishawty („Say No More” – jedyny utwór w języku angielskim). Wokalnego uroku dodają Natalia Szroeder („Sold Out”) oraz znany z programu The Voice of Poland – którego Margaret była jurorką – Stanislavv („Introwersje”). Na szczególną uwagę zasługuje też gościnny występ Kary – młodej polskiej raperki, którą Margaret zaprosiła do numeru „Antipop”. Bo jak sama mówi:
Rapujących dziewczyn w Polsce może jest i mało, ale jednak coraz więcej. Kobieca scena rozrasta się i z każdą kolejną dziewczyną zwiększa się też świadomość publiczności. Dodatkowo cieszy fakt, że ze strony raperów mamy coraz większą otwartość na to, by te rzeczy się działy.
Starszych fanów ceniących ją za popowe, chwytliwe melodie Margaret jednak uspokaja:
Pod względem muzycznym nie chciałam robić czystego hip-hopu, absolutnie. Na „Maggie Vision” nadal są chwytliwe melodie, nadal czerpię z popu, ale w połączeniu z hiphopowymi inspiracjami i moimi kwaśnym tekstami, nabierają u mnie zupełnie nowego wymiaru.
Artystyczna metamorfoza była również efektem zmian na polu biznesowym. Margaret postanowiła zerwać dotychczasowe kontrakty, by stworzyć własny songwritersko-producencki team, a następnie skupić się na rozwoju działalności wspierającej młode talenty, do czego zainspirowało ją jurorstwo w The Voice od Poland.
W lipcu Margaret wypuściła wakacyjną EPkę „Gelato”, która podbiła letnie imprezy. Singiel „Tak na oko” do tej pory gości na większości radiowych list przebojów.
Bilety do nabycia na abilet.pl w cenie 60 zł lub na godzinę przed koncertem w kasie Planetarium, jeśli wcześniej nie zostaną wyprzedane.