[:pl]
MISS BREFKA czyli Monika BreFka Piotrowska – urodzona na Śląsku, niegdyś związana z Zieloną Górą, obecnie mieszkająca i tworząca w Krakowie producentka i wokalistka, autorka tekstów. Jej muzyczna pasja zaczęła się dość wcześnie, a mianowicie w wieku lat 4, gdy nauczyła się obsługiwać RM-121 Unitry na licencji Grundiga. Ach te kasety magnetofonowe z piosenkami śpiewanymi acapella! Ach te koncerty na kanapie ze skakanką zamiast mikrofonu! I tak to się zaczęło. Potem koncerty zamieniły się w prawdziwe, a magnetofon na studio. W przeszłości współpracowała z wieloma artystami, można jej posłuchać na wydawnictwach: 2008 – McYa’an – V, 2010 – Kabaret Formacja Chatelet – Oryginalne Nagranie Dvd, 2010 – Planet L.U.C – ENERGOCYRKULACJE. Jest tegoroczną laureatka półfinału Coke Live Fresh Noise 2010. Prywatnie mama i żona, entuzjastka wszystkiego, co homemade i DIY.
ZG-IŁE-EŁE-KRZZZZZ-ZGAS – urodził się w Głogowie, mieszka we Wrocławiu. Reprezentuje Zdolny Śląsk. Kiedyś rapował, później śpiewał, aż w końcu w 1999 roku zajął się human beatboxem – początkowo na przystanku pod blokiem
z chłopakami z Pre Ekipy. Po wyjeździe na studia do Zielonej Góry współtworzył zespół Pokój 121. W 2003 roku rozpoczął współpracę z zespołem Kanał Audytywny, która trwała aż do wydania „Płyty Skirtotymicznej”. Po zakończeniu współpracy z KA poświęcił się całkowicie działalności solowej i w krótkim czasie uzyskał status jednego z czołowych polskich beatboxerów. W roku 2005 wygrał wszystkie zawody beatboxowe w kraju, włącznie z WBW (Wielka Bitwa Warszawska), zostając Oficjalnym Mistrzem Polski. W 2006 roku obronił tytuł mistrza WBW, zostając Dwukrotnym Mistrzem Polski w Beatboxie. W marcu 2006 został stypendystą programu TVP „Dolina Kreatywna”. Od listopada 2006 do sierpnia 2009 współpracował z zespołem Me Myself And I. Aktualnie występuje solo, z beatboxową ekipą Fpat Wypat oraz L.U.C’iem, promując płytę Planet Luc. Jest filarem projektu Kwartludium Beatbox, zainicjowanym pierwotnie na potrzebę 51 Festiwalu Warszawska Jesień. Współpracuje z Chonabibe Soundsystem. Ma w miarę unikalny styl, naśladuje różnorodne dźwięki, instrumenty muzyczne, wokalne skrecze, motyw bomby,potrafi stworzyć trzy ścieżki ustami jednocześnie. Prowadzi warsztaty beatboxowe w różnych miejscach w kraju.
PEWNE PODNIETY AKUSTYCZNE Historia ta zaczęła się pod koniec roku 2008. Pewna grupa chłopców o wielkim libido artystycznym chciała w końcu dać wyraz swojemu zamiłowaniu do szatańsko-ekstatycznych form scenicznych. Ku uciesze okazało się, że podczas jamowania w powietrzu dało się wyczuć zapach seksu i diabła. W trakcie cementowania relacji wyszło na jaw wiele wspólnych cech, m. in. beznadziejne poczucie humoru i zamiłowanie do psucia. Niestety towarzyszyły one również w procesie twórczym. Okazało się, że harmonia w nowo powstałych piosenkach jest fikuśna, niesforna i pełna psikusów. To tym bardziej rozochociło tę radosną trupę. Prostackie, pełne przekory rozumienie muzyki sprawiło, że zaczęli czerpać z gatunków takich jak punk oraz jazz. Ten mezalians spowodował narodziny czarciego bękarta o nazwie Punkjazz. Teraz zespół zaczął pielęgnować dziecię, wierząc, że stanie się koniem trojańskim polskiego popu. Dokładali wszelkich starań aby świat umiłowanej latorośli był przepełniony dysonansem, humorem, przekorą i nieskrępowaniem. Bardzo szybko nasza dziecina zaczęła adaptować to całe zło i w końcu wykształciła swój charakter. Dzięki temu stworzyli kilkanaście różnorodnych kompozycji. Jako ojcowie chcieli aby ten mały diabełek nie spoczął na laurach i wciąż się rozwijał. To pełne otwartości podejście przyciągnęło kolejnego kamrata, który dmucha pięknie w saksofon i ma równie zepsute podejście do muzyki. Kompozycje zaczęły nabierać subtelnego smaku i stały się jeszcze bardziej podstępne. Czymże byłoby przechwalanie jeśli te soczyste dźwięki nie nakarmiłyby waszych uszu, nie orzeźwiłyby waszych umysłów i nie pokrzepiłyby waszych serc. No właśnie niczym! Dlatego w końcu chłopaki postanawiają zamanifestować swoją kolektywną świadomość pełną zfrikowanych dźwięków i obdarować nią wszystkie ciekawskie dusze. Bardzo pragną metafizycznego zespolenia na najbliższych koncertach, i aż parują aby przekazać publiczności ich pełne mocy doświadczenie z obcowania w krainie podniet akustycznych.
MADE IN CHINA jest… z Zielonej Góry oczywiście, a nie z Chin. Powstali w roku 1997 jako kabaret E.K. Znali się wcześniej z innych zielonogórskich formacji, takich jak Teatr Bzdury Wtorek czy Bez Żyły Wałbrzych. Na początku
w grupie E.K. było jedenaście osób, w tym większość muzyków, dlatego dużo grali i śpiewali, a skutkiem tego było zwycięstwo na Studenckim Festiwalu Piosenki w 1997 roku. Made In China zostali dwa lata później, gdy wykruszyła się większość zespołu i zostali w trójkę: Artur, Sławek i Kasia. W 2002 roku doszedł do nich Marcin Król, który wcześniej był liderem kabaretu Niemy. Od tej pory grają w stałym składzie.
Stworzyli już kilka autorskich programów, których zaletą jest uniwersalność, ciekawe obserwacje życia i inteligentny dowcip. Wad raczej nie mają. Nadają się dla widowni w każdym wieku i niemal na każdą imprezę, bo potrafią stworzyć ciepłą, wesołą atmosferę.
KABARET NOWAKI na scenie istnieje od listopada 2007 roku, ale znacznie wcześniej rozpoczął się proces twórczy członków tego zespołu. Przez długi czas Ada Borek, Tomasz Marciniak i Kamil Piróg pracowali w innych formacjach kabaretowych (Babeczki z Rodzynkiem i Profil), brali udział w wielu przedsięwzięciach artystycznych: pełnometrażowe filmy Władysława Sikory, przedstawienia muzyczne i różnego rodzaju imprezy kabaretowe. To wszystko pozwoliło po zebraniu kilkuletniego doświadczenia założyć kabaret Nowaki, który charakteryzuje się specyficzną energią, energią i tekstami. Młodość i doświadczenie „Nowaków” potrafi zaprocentować na każdym występie, a wiadomo, że nie zawsze warunki są typowo kabaretowe (zamknięta, kameralna sala i tłum wielbicieli kabaretu) brak tych czynników absolutnie nie przeszkadza kabaretowi Nowaki, żeby zarazić dobrą zabawą najbardziej ponurego widza.
JURKI „Mimo lekkości scenicznej bardzo poważnie traktują odbiorców, dbając nie tylko o treść ale i formę spektaklu. Oglądający program czują, że to co widzą zostało zrobione specjalnie dla nich. JURKI reprezentują wysoki poziom żartów i umiejętności aktorskich. Każdy z artystów, a jest ich troje, to duża indywidualność. Razem udaje im się stworzyć zgrany zespół i dobry program. W 1996r na PACE zachwycili jurorów i krakowską publiczność stworzeniem tzw. nurtu sierocego, przedstawiającego grupę ludzi onieśmielonych, zagubionych na scenie, zaskoczonych reakcją publiczności, czego efektem było kłanianie się w środku skeczu. Zdobyli wówczas I Nagrodę. Ich kolejne programy mają już inną formę, ale tak samo świetne pomysły.”
Agnieszka Kozłowska
INICJATYWA SCENICZNA FRUUU „czyli nieloty z polotem to formacja sceniczna o otwartym i ruchomym składzie, której celem jest tworzenie swoistej platformy dla różnorakich przedsięwzięć scenicznych. Obecnie trzon formacji stanowią osoby związane z zielonogórską sceną kabaretową dlatego nasze aktualne przedsięwzięcia mają charakter kabaretowy. Działamy jako jako teatr improwizacji organizując niezależnie improwizacje z udziałem publiczności jak również klasyczny kabaret ze skeczami, zapowiedziami oraz scenkami przygotowanymi wcześniej. Ideą stojącą za utworzeniem Inicjatywy była swoboda działań twórczych, samorozwoju, otwartość na amatorów-zapaleńców. Cały czas chętnie przygarniemy pod nasze skrzydła osoby, które mają pomysły, entuzjazm i wolę żeby z nami się uczyć i występować.”
9 listopada (wtorek), godz. 19.00
Hydro(za)gadka, Zielonogórski Ośrodek Kultury, ul. Festiwalowa 3
Cena biletu 25 zł w dniu koncertu 30 zł
Organizator: Monika BreFka PIOTROWSKA
Bilety do nabycia: i godzinę przed koncertem
[:en]
MISS BREFKA czyli Monika BreFka Piotrowska – urodzona na Śląsku, niegdyś związana z Zieloną Górą, obecnie mieszkająca i tworząca w Krakowie producentka i wokalistka, autorka tekstów. Jej muzyczna pasja zaczęła się dość wcześnie, a mianowicie w wieku lat 4, gdy nauczyła się obsługiwać RM-121 Unitry na licencji Grundiga. Ach te kasety magnetofonowe z piosenkami śpiewanymi acapella! Ach te koncerty na kanapie ze skakanką zamiast mikrofonu! I tak to się zaczęło. Potem koncerty zamieniły się w prawdziwe, a magnetofon na studio. W przeszłości współpracowała z wieloma artystami, można jej posłuchać na wydawnictwach: 2008 – McYa’an – V, 2010 – Kabaret Formacja Chatelet – Oryginalne Nagranie Dvd, 2010 – Planet L.U.C – ENERGOCYRKULACJE. Jest tegoroczną laureatka półfinału Coke Live Fresh Noise 2010. Prywatnie mama i żona, entuzjastka wszystkiego, co homemade i DIY.
ZG-IŁE-EŁE-KRZZZZZ-ZGAS – urodził się w Głogowie, mieszka we Wrocławiu. Reprezentuje Zdolny Śląsk. Kiedyś rapował, później śpiewał, aż w końcu w 1999 roku zajął się human beatboxem – początkowo na przystanku pod blokiem
z chłopakami z Pre Ekipy. Po wyjeździe na studia do Zielonej Góry współtworzył zespół Pokój 121. W 2003 roku rozpoczął współpracę z zespołem Kanał Audytywny, która trwała aż do wydania „Płyty Skirtotymicznej”. Po zakończeniu współpracy z KA poświęcił się całkowicie działalności solowej i w krótkim czasie uzyskał status jednego z czołowych polskich beatboxerów. W roku 2005 wygrał wszystkie zawody beatboxowe w kraju, włącznie z WBW (Wielka Bitwa Warszawska), zostając Oficjalnym Mistrzem Polski. W 2006 roku obronił tytuł mistrza WBW, zostając Dwukrotnym Mistrzem Polski w Beatboxie. W marcu 2006 został stypendystą programu TVP „Dolina Kreatywna”. Od listopada 2006 do sierpnia 2009 współpracował z zespołem Me Myself And I. Aktualnie występuje solo, z beatboxową ekipą Fpat Wypat oraz L.U.C’iem, promując płytę Planet Luc. Jest filarem projektu Kwartludium Beatbox, zainicjowanym pierwotnie na potrzebę 51 Festiwalu Warszawska Jesień. Współpracuje z Chonabibe Soundsystem. Ma w miarę unikalny styl, naśladuje różnorodne dźwięki, instrumenty muzyczne, wokalne skrecze, motyw bomby,potrafi stworzyć trzy ścieżki ustami jednocześnie. Prowadzi warsztaty beatboxowe w różnych miejscach w kraju.
PEWNE PODNIETY AKUSTYCZNE Historia ta zaczęła się pod koniec roku 2008. Pewna grupa chłopców o wielkim libido artystycznym chciała w końcu dać wyraz swojemu zamiłowaniu do szatańsko-ekstatycznych form scenicznych. Ku uciesze okazało się, że podczas jamowania w powietrzu dało się wyczuć zapach seksu i diabła. W trakcie cementowania relacji wyszło na jaw wiele wspólnych cech, m. in. beznadziejne poczucie humoru i zamiłowanie do psucia. Niestety towarzyszyły one również w procesie twórczym. Okazało się, że harmonia w nowo powstałych piosenkach jest fikuśna, niesforna i pełna psikusów. To tym bardziej rozochociło tę radosną trupę. Prostackie, pełne przekory rozumienie muzyki sprawiło, że zaczęli czerpać z gatunków takich jak punk oraz jazz. Ten mezalians spowodował narodziny czarciego bękarta o nazwie Punkjazz. Teraz zespół zaczął pielęgnować dziecię, wierząc, że stanie się koniem trojańskim polskiego popu. Dokładali wszelkich starań aby świat umiłowanej latorośli był przepełniony dysonansem, humorem, przekorą i nieskrępowaniem. Bardzo szybko nasza dziecina zaczęła adaptować to całe zło i w końcu wykształciła swój charakter. Dzięki temu stworzyli kilkanaście różnorodnych kompozycji. Jako ojcowie chcieli aby ten mały diabełek nie spoczął na laurach i wciąż się rozwijał. To pełne otwartości podejście przyciągnęło kolejnego kamrata, który dmucha pięknie w saksofon i ma równie zepsute podejście do muzyki. Kompozycje zaczęły nabierać subtelnego smaku i stały się jeszcze bardziej podstępne. Czymże byłoby przechwalanie jeśli te soczyste dźwięki nie nakarmiłyby waszych uszu, nie orzeźwiłyby waszych umysłów i nie pokrzepiłyby waszych serc. No właśnie niczym! Dlatego w końcu chłopaki postanawiają zamanifestować swoją kolektywną świadomość pełną zfrikowanych dźwięków i obdarować nią wszystkie ciekawskie dusze. Bardzo pragną metafizycznego zespolenia na najbliższych koncertach, i aż parują aby przekazać publiczności ich pełne mocy doświadczenie z obcowania w krainie podniet akustycznych.
MADE IN CHINA jest… z Zielonej Góry oczywiście, a nie z Chin. Powstali w roku 1997 jako kabaret E.K. Znali się wcześniej z innych zielonogórskich formacji, takich jak Teatr Bzdury Wtorek czy Bez Żyły Wałbrzych. Na początku
w grupie E.K. było jedenaście osób, w tym większość muzyków, dlatego dużo grali i śpiewali, a skutkiem tego było zwycięstwo na Studenckim Festiwalu Piosenki w 1997 roku. Made In China zostali dwa lata później, gdy wykruszyła się większość zespołu i zostali w trójkę: Artur, Sławek i Kasia. W 2002 roku doszedł do nich Marcin Król, który wcześniej był liderem kabaretu Niemy. Od tej pory grają w stałym składzie.
Stworzyli już kilka autorskich programów, których zaletą jest uniwersalność, ciekawe obserwacje życia i inteligentny dowcip. Wad raczej nie mają. Nadają się dla widowni w każdym wieku i niemal na każdą imprezę, bo potrafią stworzyć ciepłą, wesołą atmosferę.
KABARET NOWAKI na scenie istnieje od listopada 2007 roku, ale znacznie wcześniej rozpoczął się proces twórczy członków tego zespołu. Przez długi czas Ada Borek, Tomasz Marciniak i Kamil Piróg pracowali w innych formacjach kabaretowych (Babeczki z Rodzynkiem i Profil), brali udział w wielu przedsięwzięciach artystycznych: pełnometrażowe filmy Władysława Sikory, przedstawienia muzyczne i różnego rodzaju imprezy kabaretowe. To wszystko pozwoliło po zebraniu kilkuletniego doświadczenia założyć kabaret Nowaki, który charakteryzuje się specyficzną energią, energią i tekstami. Młodość i doświadczenie „Nowaków” potrafi zaprocentować na każdym występie, a wiadomo, że nie zawsze warunki są typowo kabaretowe (zamknięta, kameralna sala i tłum wielbicieli kabaretu) brak tych czynników absolutnie nie przeszkadza kabaretowi Nowaki, żeby zarazić dobrą zabawą najbardziej ponurego widza.
JURKI „Mimo lekkości scenicznej bardzo poważnie traktują odbiorców, dbając nie tylko o treść ale i formę spektaklu. Oglądający program czują, że to co widzą zostało zrobione specjalnie dla nich. JURKI reprezentują wysoki poziom żartów i umiejętności aktorskich. Każdy z artystów, a jest ich troje, to duża indywidualność. Razem udaje im się stworzyć zgrany zespół i dobry program. W 1996r na PACE zachwycili jurorów i krakowską publiczność stworzeniem tzw. nurtu sierocego, przedstawiającego grupę ludzi onieśmielonych, zagubionych na scenie, zaskoczonych reakcją publiczności, czego efektem było kłanianie się w środku skeczu. Zdobyli wówczas I Nagrodę. Ich kolejne programy mają już inną formę, ale tak samo świetne pomysły.”
Agnieszka Kozłowska
INICJATYWA SCENICZNA FRUUU „czyli nieloty z polotem to formacja sceniczna o otwartym i ruchomym składzie, której celem jest tworzenie swoistej platformy dla różnorakich przedsięwzięć scenicznych. Obecnie trzon formacji stanowią osoby związane z zielonogórską sceną kabaretową dlatego nasze aktualne przedsięwzięcia mają charakter kabaretowy. Działamy jako jako teatr improwizacji organizując niezależnie improwizacje z udziałem publiczności jak również klasyczny kabaret ze skeczami, zapowiedziami oraz scenkami przygotowanymi wcześniej. Ideą stojącą za utworzeniem Inicjatywy była swoboda działań twórczych, samorozwoju, otwartość na amatorów-zapaleńców. Cały czas chętnie przygarniemy pod nasze skrzydła osoby, które mają pomysły, entuzjazm i wolę żeby z nami się uczyć i występować.”
9 listopada (wtorek), godz. 19.00
Hydro(za)gadka, Zielonogórski Ośrodek Kultury, ul. Festiwalowa 3
Cena biletu 25 zł w dniu koncertu 30 zł
Organizator: Monika BreFka PIOTROWSKA
Bilety do nabycia: i godzinę przed koncertem
[:]