Generic filters
Tylko w tytułach
Kategorie imprez
Festiwal
Inne
Kabaret
Koncert
Konkurs
Plener
Spektakl
Warsztaty
Wystawa
Szukaj
Close this search box.

Turniej Jednego Wiersza dla uczniów szkół podstawowych rozstrzygnięty

23 lutego w sali Hydro(za)gadka w Zielonogórskim Ośrodku Kultury odbył się Turniej Jednego Wiersza dla uczniów szkół podstawowych. Młodzi poeci zaprezentowali się w dwóch kategoriach wiekowych: klasy I-III i klasy IV-VI. Jury w składzie Halina Bohuta-Stąpel, Elżbieta Wancław-Chłopik i Małgorzata Bugaj przyznało nagrody i wyróżnienia. Wiersze laureatów Turnieju zostaną dodatkowo opublikowane w tomiku poezji młodych wydawanym corocznie jesienią.

Nagrody otrzymali:
Franciszek Partyn
Wojciech Woś
Jakub Niklewicz
Wiktoria Spruch
Kinga Grzęda

Anna Kotowicz
Wyróżnienia otrzymali:
Alicja Kawalec
Marek Brandyk
Aleksandra Mikołajska
Amelia Piasecka
Aleksandra Samela
Wiktoria Macholak
Zofia Łęcka
Turniej Jednego Wiersza występami artystycznymi uświetniły: aktorzy Anna Olechnowicz i Maciej Wojciechowski, aktorki teatru Pachmilanka  oraz wokalistki ze Studia A z Zielonogórskiego Ośrodka Kultury.
[row]
[column lg=”12″ md=”12″ sm=”12″ xs=”12″ ]
[zokgalery „10590”]
[/column]
[/row]
Poniżej wiersze Laureatów:
klasa I-III
***
Ja, starszy brat
Gdy miałem niecałe trzy lata,
Zawitała do mojego świata.
Bardzo mała i czerwona,
Ciągle głodna była ona.
Gdy nie chcieli dać jej jeść,
Płacz słyszała cała wieś.
Gdy w pieluszce miała mokro,
Słychać było ją przez okno.
Gdy się chciałemz nią pobawić,
Wolała sobie drzemkę sprawić,
A gdy wcześnie rano wstała,
Spać nie mogła rodzina cała.
Choć minęło sześć już lat,
Taki ze mnie starszy brat,
Że o siostrę zawsze dbam,
Co najlepsze, to jej dam.
W szkole ciągle jej pomagam
I niesmaczny obiad zjadam.
Potem plecak jej poniosę,
Za to spłata nową psotę.
Czasem mocno w rękę szczypnie
Albo głośno na mnie krzyknie
I ze skruchą wciąż przeprasza,
Do zabawy też zaprasza.
Fakt, kłócimy się czasami,
Ale bardzo też kochamy.
Jest najlepszą siostrą w świecie,
Bo mam jedną ją jak wiecie.
Franciszek Patryn
***
Wanna
„Niby” statkiem w każdy wieczór,
W dalekie płynę kraje.
Gdy dobijam w różne porty,
Wnet poznaję ich zwyczaje.
W każdą podróż płyną ze mną
moi przyjaciele: Triceratops i krokodyl
Oraz T-rex, a mam ich wiele.
Nie boimy się pogody
Sztormy, burze nam nie straszne.
Bo tym statkiem to jest wanna,
Pod cieplutkim moim daszkiem.
Wojciech Woś
***
Wiersz o wierszu
Wiersza nie mam żadnego,
lecz chciałem wystąpić
i, że go napiszę, zacząłem w to wątpić.
O czym mam napisać?
Co mam opowiedzieć?
Pytałem się mamy,
Pomóż , co napisać?
Napisz o czymkolwiek – ja nie umię pisać.
Pytałem też taty,
Co napisać?
Napisz co chcesz,
Zresztą sam wiesz.
A ja tak bardzo chcialem
wiersz napisać
O cosiach, o ktosiach,
o zielonych łosiach.
Tak długo myślałem,
tak zastanawiałem,
aż w końcu się zmęczyłem
i się położyłem.
Ale przysięgam wam tutaj,
że kiedyś napiszę wiersz cały,
przeczytam go głośno
i razem wygramy.
Jakub Niklewicz
klasa IV-VI
***
moje życie
zapisane w sekretnym zeszycie
na szarych kartkach dni
zeszycik zamknięty na kluczyk
a kluczyk schowany w sercu
WIELKA TAJEMNICA
Włamuję się tam czasem, gdy nikogo nie ma
W magiczny zakątek
stworzony tylko dla mnie
prezent dla mnie ode mnie
z miłości
otwieram drzwi i w miejscu staje czas
chodzę po ulicach skąpanych w deszczu marzeń
alejach zapomnienia
parkach smutku
albo biegam po placach radości
Jestem wolna
Jestem sobą
Jem landrynki
i śpiewam głośno bardzo piosenki
Wiktoria Spruch
***
Trudne pytanie
Jak się czuję?
Jak okruszek oddzielony od całości świata
Jak jedna szara komórka, która sama nic nie znaczy, a uparcie próbuje myśleć,
A jej myślenie dziwnie wszystkim przeszkadza
Nic jeszcze nie osiągnęłam, a „pierdylion” razy upadłam
I każde Twoje słowo zaczęło mnie ranić
Sratam się oczywiście ciągle dążyć do celu
Gubiąc gdzieś przyjaciół i dziecięce marzenia
Zapominam też o tym co naprawdę kocham
I łzy mam na wierzchu
I czasami pryszcze
Jak się czuję?
Jak puzzel nie z tej układanki
Jak pojedyncza, dziurawa skarpeta
Jak wulkan i kapeć
Jak pieprz i zsiadle mleko
I nie chcę już dorastać
I nie musisz mnie kochać… bo inaczej foch!
Jak się czuję?
Dorastam
Przypomnij sobie proszę, jakie to jest trudne…mamo.
Kinga Grzęda
***
Marzę o własnej, ogromnej śmieciarce
Takiej, która brudy odbiera w terminie
W każdy wtorek – papierowe marzenia
W każdą środę – szklane wspomnienia
A czwartek – plastikową tandetę
Marzę o śmieciarce
Chcę posprzątać świat…bo
Bałagan na niebie
Bałagan na ziemi
Bałagan w mojej głowie
I bałagan w sercu
Marzę o śmieciarce
O własnej śmieciarce
Odkładam od przedwczoraj na nowy lśniący wóz
I kupię
I posprzątam
I jeździć będę bez prawo jazdy
Anna Kotowicz

Sprawdź również

Skip to content